W postach z tej serii nie piszę wiele tytułem wstępu. Chcę, aby zdjęcia broniły się same. Opowiadały historię. Za to Wasze ochy i achy mile widziane 😉 Krytyka też, ale ta konstruktywna. Na przykład taka co do formatu zdjęć. Nie do końca wiem jak je tu prezentować. Dla przykładu pierwsze zdjęcie jest duże, na szerokość kolumny, drugie mniejsze, aby mieściło się na ekranie monitora. Które wygodniej Wam się ogląda?
Chciałybyście mieć taką pościelową sesję?
jestem zdjęciami zachwycona – klimat, modelka, ujęcie piękne, nie wulgarne pokazanie tematu, z dużym smakiem i wyczucie – jeśli kiedyś będziesz potrzebowała modelki piszę się na to!!
jeśli chodzi o format mi osobiście bardzie odpowiada ten który widzę w całości na monitorze
Zdjecie plecow- najfajniejsze- subtelne i eleganckie!
Pięknie!
4 zdjęcie mnie urzekło
zdecydowanie lepiej ogląda mi się zdjęcie dużego formatu jak to pierwsze
Zdjęcia 4, 5, 8 i 9 to mój wybór, chyba bardziej lubię te portretowe:) Zdecydowanie wolę bardziej format zdjęcia nr. 2
Jest klimat!
zdjecia mniejszego formatu bardziej mi sie podobaja
zazdroszcze modelce takiego fotografa ♡
zdjęcie pleców jest najlepsze.
ogólnie słabe kadry i zero grania światłem, twarz dziewczyny jest wręcz płaska.
Mi się zdecydowanie lepiej ogląda ten drugi format a zdjęcia klimatyczne i dobrze wiesz, że ja na taka sesję się piszę 😀
Czad:-)
Wyszło super:) zmysłowo, kobieco, sexownie, ale nie wulgarnie Ja wolę oglądać duże zdjęcia, ale wiem, że nie każdy lubi
wolę mniejsze zdj.
p.s. inna kobieta w Twoim łóżku? 😉
Ale tylko jeśli ja sama ją tam wpuszczam 😉
Bardzo fajne kadry. Zdjęcie z plecami to mój faworyt 😉 Zdjęcia mniejsze lepiej się ogląda.
Super pomysł na zdjęcia zmysłowe, ale równocześnie nie pokazujące zbyt wiele
bardzo lubię takie zdjęcia, super:)
och! ach! Piękna, zmysłowa, delikatna! Co do formatu mi lepiej podoba się mniejsza wersja, która prezentuje całość zdjęcia na monitorze 😉
Bajeczna sesja…wolę większy format 😉
Jaki jest sens komentowania skoro te negatywne usuwasz?
Nie ma. Najlepiej w ogóle nie wchodź na mojego bloga.
zawiodłam się.