…czyli co wydarzyło się w tym tygodniu?
Na dobry początek dobra książka. Z mojego doświadczenia wynika, że Jodi Picoult = dobrze spędzony czas. Tym razem padło na „Jesień cudów”. Wciąga od początku!
Takie cudeńka kupiłam przypadkiem, ale góry okazały się za małe i już poleciały do nowej właścicielki. Szczęściara z Ciebie 😉
To jest chyba wydarzenie roku… Jestem taka szczęśliwa.
Wierzcie w siebie i spełniajcie marzenia!!!
I od razu nowy projekt dla… Aromatelli! Ale o tym innym razem 😉
Oj rzadko pozwalam na takie procedery, ale jak już jest w domu Nutella to… szybko znika 😉
Ostatnie chwile na fotelu bujanym… Już go nie ma.
Zumbowe szaleństwo u Bartiego. Boziu jak ja to KOCHAM!!!
Za każdym razem jak widzę narysowane to nie mogę się powstrzymać 😉
Wreszcie spróbowałam. Dobre, nawet bardzo, ale żeby się tak zachwycać? Nieee. Jest dużo lepszych słodyczy
A już na pewno lepsze są truskawki!
Podczas wyjazdu do Chorwacji chcemy też zwiedzić Czarnogórę. Musiałam złożyć wniosek o paszport, bo mój miałam jeszcze na panieńskie nazwisko 😉
We wtorek rano w szatni przed zumbą słyszę „cześć”, odpowiadam „cześć”, ale nie znam dziewczyny… Ona potem do mnie „nie sposób Cię zapomnieć w tych spodniach!” 😉 Tak to prawda, to wyjątkowe Zombie Dash od Polskiego Ciucha! Ps. W tle Sylwusia, którą w tym tygodniu będę fotografować! To będą zdjęcia jakich się nie spodziewacie!
Gdy je widzę to od razu się rozczulam i przypominają mi się Maluszki moich wujków My nigdy nie mieliśmy ze względu na rodzinę 2+3
A z zakupów najlepsze są przecież pudełka. Dotyczy to dzieci i kotów 😉
Znów Nutella w tym tygodniu, ale ze mnie matka! Na usprawiedliwienie mam to, że o 7 rano smażyłam synkowi naleśniki bo miał wielką ochotę
A to dla Was cytat. Gdy go przeczytałam poczułam, że muszę się z Wami podzielić.
CUDOWNY, folkowy wystrój pizzerii w Warszawie Wesołej!
Robię zdjęcie i wysyłam do M z napisem HELP! Nie dla mnie takie łamigłówki…
Ja: Synu, czemu poodklejałeś tyle tych naklejek?
Kuba: Zrobiłem pianino.
A to dowód, że można wygrać w konkursach na blogach.
Mi się dziś poszczęściło u SAURII80WORLD!
Jestem szczęśliwa, bo bardzo pragnę wypróbować kosmetyki LilyLolo.
pianino absolutnie wymiata! dźwięk był dobry? ;-P
Najlepszy bo niemy :D:D
Pianino jest genialne a wystrój tej pizzerii przyciąga wzrok:-)
synek jest kreatywny po mamie co się dziwić i też uwielbiam truskawki ze śmietaną
Moi rodzice mieli model rodziny 2+3 i malucha 😀 Nawet jechalam maluchem do Sw. Komunii
Cudny ten biały strój! Nie da się ukryć, tydzień miałaś super – ach ten NIKON… 😉 no i wygrana gratuluje! Przypomniałaś mi, że sama muszę wyrobić paszport bo już dawno nieważny. A Kuba to ma pomysły – pianino haha
Z tym NIKONem to super – wielkie gratulacje! Aż się boję co teraz będzie, bo zawsze miałaś piękne zdjęcia i nie wyobrażam sobie, że mogą być lepsze
A co do makaroników to też nie wiem o co chodzi – znam mnóstwo lepszych słodyczy, w tym oczywiście truskawki 😉
Moze wstyd sie przyznac ale makaronikow jeszcze nie jadlam! Jestem mega ciekawa Twoich zdjęć!
marzenia się spełniają! :))))
A co się stało z bujanym fotelem? Wszak Harry tak uroczyście na nim się „byczył”? Zabrałaś kotu fotel??? No skandal!
Oooo banerek Łomży w tej pizzerii. Ładnie, ładnie, to nasz bardzo stary browar regionalny, choć teraz wychodzi z reklamą na kraj… U mnie w P. kupują to piwo w skrzynkach, w małych butelkach, stawiają w piwnicy i popijają – zwłaszcza upalnym latem. Ja czasem też łykam, a co!
Nikony już są, to teraz czekamy na ich używanie, tak?
Kuba z pianinem, w kartonie, jedzący naleśniki… Zawsze fajny :).
WSPANIAŁOŚCI!!! ♥
Ola
Polecam książki Diane Chamberlain.
Kochana, zostałaś otagowana! Zapraszam do mnie..
http://cococollection.blogspot.com/2014/06/tag-co-kupias-z-polecenia-innych.html