Niedawno miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w wyjątkowych warsztatach „Poznaj się na tłuszczach”. Odkąd moja dieta się zmieniła, czyli w początkowej fazie od marca, tłuszczy się nie boję. Nie boję się, używam zdrowych tłuszczy i co ważne, nie pomijam ich w diecie. Wspominałam Wam, że schudłam 15 kilo? Tak, wiem, już przynajmniej kilka razy 😉
Czym jest akcja „Poznaj się na tłuszczach”?
„Poznaj się na tłuszczach” to kampania, której celem jest edukacja na temat tego czym są tłuszcze, czym różnią się poszczególne kwasy tłuszczowe oraz jakie znaczenie wykazują dla zdrowia człowieka.
Patronat nad kampanią objęły wiodące w naszym kraju instytucje wyznaczające i promujące zalecenia oraz normy w zakresie żywienia dla całej populacji, takie jak: Instytut Żywności i Żywienia, Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością oraz Zakład Medycyny Zapobiegawczej i Higieny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Na warsztatach mieliśmy przyjemność dyskutować i uczyć się od dietetyk Ewy Kurowskiej i wspólnie gotować z szefem kuchni Jerzym Nogalem.
Spotkanie prowadziła Justyna Dżbik – Kluge dziennikarka Radia Zet, a prywatnie moja koleżanka z podstawówki! To było bardzo miłe spotkać się po latach.
Czy wiesz czym są tłuszcze trans?
Często spotykamy się z takimi określeniami tłuszczy jak: tłuszcze utwardzone, tłuszcze częściowo utwardzone lub częściowo uwodornione. Wszystkie nazwy dotyczą jednak tego samego składnika, a mianowicie ciekłego tłuszczu. Tłuszcz przy zastosowaniu reakcji częściowego uwodorniania uzyskuje konsystencję stałą – twardnieje – stąd też wymiennie używany termin – częściowe utwardzanie.
Warto jednak uściślić że „transy” powstają tylko wtedy kiedy zachodzi reakcja częściowego utwardzania/uwodorniania. Proces całkowitego uwodorniania powoduje powstanie po prostu tłuszczów nasyconych.
W dzisiejszych czasach w Europie częściowe uwodornianie jest praktycznie wyeliminowane z produkcji margaryn, dzięki czemu przestały być one źródłem tłuszczów typu trans. Bardzo chciałam Was o tym powiadomić ponieważ wśród opinii publicznej często panuje opinia, że margaryna to zło. Kiedyś sama miałam takie podejście, ale po tym jak przeszłam na dietę wegańską to zaczęłam interesować się tym czym mogę masło zastąpić. Zaczęłam wybierać dobre jakościowo margaryny, a dobre to takie, które zawierają np. sterole roślinne, ale nie tylko. Margaryna jest lepsza od masła, nie tylko pod kątem nie krzywdzenia zwierząt, ale i dla samego zdrowia!
- Do produkcji wysokiej jakości margaryny, wykorzystuje się oleje roślinne tłoczone z nasion rzepaku, słonecznika czy lnu. Oleje te charakteryzują się dużą zawartością korzystnych dla zdrowia nienasyconych kwasów tłuszczowych. Mają dużą zawartość kwasów tłuszczowych omega – 3, pomagających utrzymać poziom cholesterolu na prawidłowym poziomie.
- Obecnie stosowane procesy produkcyjne margaryn (proces estryfikacji) chronią dobre tłuszcze przed utlenianiem. Nie powodują także powstawania tłuszczów trans, których tak się boimy! W większości margaryn dostępnych na rynku polskim kwasy tłuszczowe trans są praktycznie nieobecne.
- Margaryna jest cennym źródłem niezbędnych dla człowieka witamin. Jest w nich zawarta naturalna witamina E, pochodząca z olejów roślinnych. Margaryna jest też wzbogacana obowiązkowo witaminami A i D.
- Margaryna wzbogacana w sterole roślinne obniżające poziom cholesterolu stanowi ważny element diety wspomagającej układ krążenia.
Czytajmy składy! Obowiązkiem producenta jest umieścić tam informację czy produkt zawiera tłuszcze częściowo utwardzone / uwodornione tłuszcze (tłuszcze utwardzone).
Tłuszcze trans, najczęściej można znaleźć w jedzeniu typu:
- fast-food,
- wyrobach cukierniczych,
- ciastkach i herbatnikach,
- frytkach,
- chipsach,
- słonych przekąskach.
Choroby cywilizacyjne są blisko związane z odżywianiem się, dlatego ciągle zwracam uwagę na to co jem i staram się edukować moich bliskich, a tym postem także i Was moi Drodzy Czytelnicy! Dieta jest jednym z czynników zdrowia, jedynym, ale niezwykle istotnym.
Nasycone czy nienasycone?
Tłuszcze nienasycone są płynne i pochodzą głównie ze źródeł roślinnych:
- kwasy tłuszczowe jednonienasycone – występują w znacznych ilościach w oleju rzepakowym czy oliwie z oliwek. Ten typ tłuszczu sprzyja utrzymaniu właściwych proporcji cholesterolu we krwi,
- kwasy tłuszczowe wielonienasycone – odgrywają ważną rolę w żywieniu człowieka. Należą do nich niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) – omega 6 i omega 3. Ich źródłem są oleje roślinne (m.in. olej lniany, słonecznikowy, sojowy czy kukurydziany). Dostarczają ich w dużych ilościach ryby morskie, algi oraz wysokiej jakości margaryny do smarowania pieczywa. Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT) spożywane w odpowiednich proporcjach pomagają utrzymać właściwy poziom cholesterolu oraz mają korzystny wpływ na układ krążenia.
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe powinny zaspokajać w granicach 6-11% dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
Jednonienasycone kwasy tłuszczowe powinny być spożywane w ilości uzupełniającej zalecone spożycie tłuszczu. Mogą więc pokrywać zapotrzebowanie energetyczne organizmu nawet w 20%.
Najzdrowsze dla naszego zdrowia są jednonienasycone kwasy tłuszczowe. Powinny być one dostarczane do naszego organizmu na poziomie 20-25% codziennego zapotrzebowania na energię. Jest to szczególnie ważne ponieważ nasz organizm nie jest w stanie ich samodzielnie wytwarzać. Najwięcej NNKT znajduje się w orzechach, awokado, olejach roślinnych oraz w tłustych rybach morskich.
Tłuszcze w diecie dzieci!
Ważną rolę w żywieniu dziecka odgrywają tłuszcze, gdyż stanowią dla organizmu niezastąpione źródło energii, a także tworzą warstwę izolacyjną w tkance podskórnej, chroniąc przed utratą ciepła. Dieta dziecka w wieku 6-12 lat powinna dostarczać tego składnika odżywczego na poziomie 30 – 35% dziennego zapotrzebowania na energię.
Niewskazane dla dzieci jest zbyt wysokie spożycie tłuszczów nasyconych, znajdujących się w produktach takich jak tłuste przetwory mięsne, fast foody i słone oraz słodkie przekąski. Podnoszą one bowiem stężenie cholesterolu LDL we krwi, co w dorosłym życiu może skutkować większą podatnością na zachorowanie na choroby sercowo- naczyniowe takie jak np. miażdżyca.
Najbardziej rekomendowanymi dla dzieci tłuszczami są tłuszcze roślinne bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe. Kwasy te, podobnie jak witaminy, są konieczne do prawidłowego rozwoju i powinny być stale dostarczane z pożywieniem, gdyż organizm ludzki nie jest w stanie samodzielnie ich wytwarzać w odpowiedniej ilości.
Tłuszcze roślinne powinny stanowić większość tłuszczów spożywanych przez dziecko wraz z codzienną dietą ponieważ są one niezbędne do prawidłowego rozwoju całego organizmu – w tym zmysłu wzroku czy układu nerwowego, wytwarzania hormonów, przyswajania witamin A, D, E i K czy regulacji układu odpornościowego.
Rozjaśniłam Wam trochę całą tę sytuację związaną z tłuszczami trans, częściowo utwardzonymi oraz zapotrzebowaniem człowieka na dobre tłuszcze?
Po części teoretycznej warsztatów, udaliśmy się do części kuchennej, gdzie zaczęliśmy gotowanie! Jedna drużyna czyli moja, zajęła się deserem, gruszką w winie, a druga zupą kremem z dyni Hokkaido. Obydwa (GENIALNE) przepisy znajdziecie TUTAJ KLIK. A teraz zapraszam na fotorelację!
Ja oczywiście zupę zjadłam bez pierożka z rybą i gruszkę bez sera bryndzy, ale i tak potrawy nie ucierpiały na smaku! Czułam się jak w niebie, a te dwa przepisy na stałe wchodzą do mojego jadłospisu.
Uwierzcie mi, że można jeść naprawdę zdrowo, a do tego dbać o swoje ciało, które będzie nam wdzięczne za tę formę opieki. Nie wyobrażam sobie mieć wysokiej jakości życia bez dbania o siebie także od środka.
Zachęcam Was do zmiany nawyków żywieniowych, jeśli oczywiście jeszcze bliżej Wam do tych destrukcyjnych niż dobrych dla organizmu. Poszukania ciekawych przepisów oraz wdrożeniu w życie zasady „smacznie i zdrowo”.
Po więcej informacji zapraszam Was na stronę kampanii KLIK.
Leave a Reply
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.