Zapraszam do mojego ukochanego miejsca. Tam, gdzie czuję się najlepiej, najbezpieczniej i gdzie wszystko jest na swoim miejscu. Nie mam tu na myśli przedmiotów, ale tę kompatybilność wszystkich trzech członków zarządu Domkowa 😉
A Wy gdzie czujecie się najlepiej? Dom, praca, other places? Lepiej wam u mamy czy w swoich czterech kątach?
Piękne zdjęcia, firanki w salonie już dawno skradły moje serce i mam je na liście zakupów jak się wybiorę do Ikei następnym razem . A kartki napisane przez Kubusia super , czekam kiedy moja Emilka zacznie pisać nam takie liściki Pozdrawiam serdecznie
Jestem pod wielkim wrazeniem, dbalosci o najmniejsze szczegoly w Twoim Domkowie. Przed nami jeszcze duzo roboty, ale wierze ze niebawem bedzie u Nas tak samo przytulnie. Ja rowniez uwielbiam wracac do swojego M. Pozdrawiam Magda. Oby tak dalej
Jestem pod ogromnym wrażeniem dbalosci o najmniejsze szczegoly w Twoim Domkowie. Boze jeszcze tyle pracy przede mna, ale wierze ze niebawem i u Nas bedzie tak samo przytulnie. Lisciki synka genialne. Pozdrawiam
moja droga piękny masz swój kącik takie coś tylko TWOJE :)))
Uwielbiam Twoje Domkowo! Pięknie
najlepiej wiadomo! W czterech ścianach, w otoczeniu ulubionych przedmiotów i ukochanych osób!
Piękne wnętrze:)
czy byłaby możliwość abyś pokazała nam w całości swój salon, kuchnię i sypialnie?
Kuchnia i łazienka są już na blogu, zajrzyj do zakładki WNĘTRZA
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
True 😉
Najlepsze te liściki Kuby, prze kochane
Wszystkie chowam na pamiątkę
fantastyczne zdjęcie kota
ale cudnie masz w swoim kącie
Patrzę na te zdjęcia i taki spokój poczułam i ciepło… Najlepiej czuję się właśnie w takich swoich czterech kątach
Ja się powtórzę, ale uwielbiam to Twoje Domkowo. Jest pięknie, naprawdę pięknie!
Ja też najlepiej czuję się w domu. Choć niestety ciągle to nasze mieszkanie jest bardziej teściowej niż nasze. Tzn. może nie w sensie mieszkania, bo jej już tam z nami raczej w ogóle nie ma ale chodzi o to, że wystrój jest ciągle jej…. Jak już w końcu kiedyś zrobimy remont i zacznie być takie prawdziwie nasze, to może poczuję się tak naprawdę U SIEBIE….
Buziaki kochana! :-*
rzeczywiście Twój blog jest spkojną, klimatyczną oazą, a ostatnie zdjęcie skradło moje serce całkwicie 😉
I taki klimat jest odzwierciedleniem mnie właśnie
Uwielbiam te nieporadne zdania pisane przez mojego syna, staram się je zachować w pamięci, bo niedługo będzie pisał poprawnie, a to co teraz tworzy jest takie słodkie