Nie mogłam się powstrzymać i nie zatytułować tego posta w ten sposób. To hasło wymyśliłyśmy już jakiś czas temu z dziewczynami siedząc na ławce i mając dobre humory pod wpływem… herbaty 😉 Vanessa – tak nazywa się ten minty rower
Stylish Fridays: I don’t understand this world!
W ostatnich dniach spłynęło do mnie kilka informacji o skrzywdzonych znajomych przez innych ludzi. Nie rozumiem. Jak można działać z premedytacją wobec drugiego człowieka? Nie zastanowić się najpierw nad tym co się robi. Atakować jego pasję, rodzinę czy pracę. Chcieć
Stylish Fridays: So excited!
Tak, jestem podekscytowana! Najbardziej chyba niedzielną sesją, którą sobie wymarzyłam. Ale nie tylko… Nie mogę zrozumieć czemu w ludziach tyle smutku? Dlaczego tak trudno nauczyć ich cieszenia się z małych rzeczy? To takie proste! Co mnie ucieszyło tylko przez ostatnich
Stylish Fridays: CroLove
Witajcie Kochani! Dziś jest ostatni dzień mojego urlopu. To mój pierwszy urlop, który trwał pełne 2 tygodnie i stwierdzam, że spokojnie można wypocząć przez taki okres. Powiem więcej… stęskniłam się za codziennym życiem. Chętnie wrócę do Domkowa, Harrego, pracy, zumby
Stylish Fridays: zumba instructor!
Jak wiecie albo i nie wiecie, nadal jestem zafiksowana na punkcie zumby. Ze względu na wyjazd to był mój ostatni zumbowy tydzień. Tak bardzo było mi żal odpuścić zajęcia we wtorek, że musiałam coś wykombinować. Mojemu M przypadła akurat praca,
Stylish Fridays: Relaxed
To była szybka decyzja. Piszę do Żółwinki: jedziemy do Złotych? Muszę kupić torebkę? Żółwinka odpowiada, ale czemu do Złotych, dawaj do Arkadii. Mi w sumie wszystko jedno i zaraz po pracy pakuję się do SKM i jadę na łowy. Biorę
Stylish Fridays: What happened?
Dziś Was zaskoczę. Nie wyrobiłam się ze Stylish Fridays w piątek i takim sposobem mamy stylowe piątki w niedzielę. Co z What’s up baby? Nie będzie… W moim telefonie wyskoczył mi komunikat o tym, że mam mało wolnej pamięci. Postanowiłam
Stylish Fridays: celebration
Nie wiem jak to się stało! Dwie rzeczy. Pierwsza to gdzie podziała się reszta zdjęć z tego setu??? A druga to, że zmieściłam się w tę sukienkę 😉 Miałam przygotowanych dla Was więcej zdjęć z uroczystości komunijnej chrześniaczki mojego M
Stylish Fridays: Inspiration and…
Zrobiłam coś takiego pierwszy raz! Gdy zobaczyłam te zdjęcia Edyty Herbuś to od razu pomyślałam, że chcę tak wyglądać. Co więcej w sekundę byłam w stanie skomponować ten zestaw z ubrań, które mam w szafie. To dopiero sukces! Nie trzeba
Stylish Fridays: Late
Czemu spóźniona? Ano temu, bo baskinki były modne już jakiś czas temu. I ja tę bluzkę kupiłam już dawno. Kupiłam i… wsadziłam do szafy, bo jakoś nie „leżała mi” do końca. Dziwnym zbiegiem okoliczności wyciągnęłam ją przy porządkach i skojarzyłam