Nie ma dla mnie nic przyjemniejszego (oprócz podróżowania) niż bezproduktywne, wyluzowane, wolne dni spędzane wspólnie
Miłej soboty
Jutro się odezwę, mam pewnien pomysł
xoxo Moaa :-*
Szczęście to nie cel tylko droga, dlatego piszę, czytam, fotografuję zawodowo, wychowuję syna, do tego dekoruję, ustawiam, gotuję, przyjaźnię się i kocham. Tutaj dzielę się swoim życiem i poglądami.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
piękne te Twoje migawki :*
piękne te Twoje migawki :*
Świetne zdjecia!
Przy okazji zapraszam do konkursu, który jest organizowany na naszym blogu (bloga prowadzą dwie siostry bliźniaczki). Do wygrania jest oryginalna biżuteria! 😉
Świetne zdjecia!
Przy okazji zapraszam do konkursu, który jest organizowany na naszym blogu (bloga prowadzą dwie siostry bliźniaczki). Do wygrania jest oryginalna biżuteria! 😉
Masz 3 nogi? 😛
Ostatnie zdjęcie bardzo znajome;)
I kto tak fajnie rysuje?
Tak, jedną podwijam sobie pod spódnicą 😉
Rysuje mój mąż
Tak, jedną podwijam sobie pod spódnicą 😉
Rysuje mój mąż
Masz 3 nogi? 😛
Ostatnie zdjęcie bardzo znajome;)
I kto tak fajnie rysuje?
okej – chcę takie chomiki<333
lena
To myszki 😉 ♥
To myszki 😉 ♥
okej – chcę takie chomiki<333
lena
Jak to bezproduktywne? Przecież to sama twórczość na tych zdjęciach – kulinarna, artystyczna, konstruktorska no i oczywiście fotograficzna! Bezproduktywne to może być leżenie w łóżku, no chyba że nie tylko się leży 😉
No tak Po prostu nicniemusienie
Jak to bezproduktywne? Przecież to sama twórczość na tych zdjęciach – kulinarna, artystyczna, konstruktorska no i oczywiście fotograficzna! Bezproduktywne to może być leżenie w łóżku, no chyba że nie tylko się leży 😉
Miętowe paznokcie <3
Takie „nicniemusienie” to też moje ulubione dni
też uwielbiam takie dni 😉
Takie posty lubię najbardziej! Podobny u mnie w przygotowaniach
P.S. Piękne te prace Twojego męża ^^
To kiedy przeprowadzka? (to pytanie odnośnie serca z Pepco 😉
Czekam!!! ♥
Sądzę, że za miesiąc
U mnie jeżeli wszystko pójdzie nie po mojej myśli (bo teraz już nic a nic na to nie czekam) również
Ja sie dopiero odkuwam z zaległości bloggowych po weekendzie