Bo, że we wtorek do kina na film o Agacie Mróz idziemy to WIE 😉
A, że 19-05-2012 jedziemy do Grójca na koncert Piaska WIE? Hmm… NIE WIE 😉 To znaczy teraz juz WIE 😀
Skopiowałam bezczelnie i się tego nie wstydzę
Z bloga od M13
Nie wyszło mi tak super, ale zawsze to coś innego Podstawka jest mniejsza, bo nie znalazłam takich dużych świeczników w Ikei. Będę się rozglądać :)))
Już widzę w tym wazonie na krótko przycięte białe róże :)))
Muszlę przywiózł mój wujek Kubusiowi kilka dni temu z Zatoki Meksykańskiej!
Pięknie!!! Koncert Piaska? Super! Też bym chciała:)
Na film o A. Mróz też bym się przeszła…
troche wiosny w domu
konwalie zawsze mój dziadek z działki przywozi, wiadrami
Konwalie! Moje ukochane kwiaty!
Mogę dołożyć do kolekcji muszelki z Indonezji 😀
świetna kompozycja 😉
=o)
O jej, nie ostrzegłaś mnie, że te kwiatki to konwalie!
No ale skąd mogłaś wiedzieć, nigdy Ci nie opowiedziałam, że sprawiają mi przykrość – tak, kwiatki mogą sprawiać przykrość, no może nie one, ale wspomnienia z nimi związane, ale to nadrobimy.
Ale sama kompozycja piękna, mimo konwalii – wszak one przecież choć przykre to piękne.
:o)
Teraz to już wiem, kino we wtorek, koncert w sobotę:) Jesteśmy umówione:)
Konwalie uwielbiam, są takie delikatne i piękne. Sama muszę skopiować pomysł i kupić sobie bukiecik, Uwielbiam!
Aaaa, to w Grójcu jest koncert Piaska? zaskoczyłaś mnie!:)
(To moje okolice)
A konwalie wprost kocham…
:)) podstawka taka sama, świeczniki kupiłam, kiedyś gdzieś nawet nie pamiętam i przypadkowo się zgrały w tym podstawkiem Mój Wazonik to szklanka na whisky hhaha.
Wyszło super :))
Piękna muszla :))
A ja widzę w nim tulipanyyyyyyyyyyyy =)
oj konawalieee… z trudem przypominam sobie ich zapach – choć to jeden z moich ulubionych!
Uwielbiam konwalie, jak byłam dzieckiem zawsze zrywałam je we ogrodzie i tak intensywnie pachniały w domu…
http://www.fashionable.com.pl/
Super ta kompozycja
No super, npaarwdę:)Widzę, że Kasia z M13 inspiruje:)